“Dobrze jest myśleć o swoim ciele jako o ogrodzie, a nie o fabryce” Matt Perryman
 
Czasami trzeba umieć dokonać wyboru jeśli chodzi o nasze obuwie, w którym będziemy pokonywać setki kilometrów podczas treningów. Nie wszystkie buty, które są dobre do biegania nadają się również do chodzenia, a szczególnie jeśli mamy na myśli nordic walking.
Podczas uderzenia pięty o podłoże kość piętowa inicjuje łańcuch zdarzeń – kaskadę ruchów pronujących, przenoszonych przez stawy do obszaru tkanek miękkich. I to właśnie kontakt stopy z podłożem jest najważniejszym wydarzeniem w całym łańcuchu kinematycznym jeśli chodzi o chód.
W momencie zgięcia grzbietowego stopy następuje napięcie mięśni, które pozwala związanej z nimi powięzi pochłonąć siłę hamującą, aby później odskoczyć jak sprężyna. Jeśli jednak ten ruch będzie wadliwy (ze względu na źle dobrane obuwie lub w przypadku ograniczenia w jednym ze stawów stopy), włókna mięśniowe, którejś części tego łańcucha mogą być wyłączone lub zastąpione przez inne, które akurat nie powinny pracować w tym ruchu.
Skutkiem tego jest wykonanie większego wysiłku, a tym samym wydatkowanie większej energii.
 
Rachunek zatem jest prosty, ale wybór należy do Ciebie.